Wspaniałe wieści z Tunezji. Agata osiągnęła właśnie swój największy dotychczasowy sukces – dotarła do ćwierćfinału w turnieju ITF w El Kantaoui. Pokonując rywalki z Rosji (w pierwszej rundzie zawodniczkę rozstawioną z nr 7) Agata dała popis fantastycznej i konsekwentnej gry. W obu meczach o zwycięstwie decydował trzeci set, i w obu spotkaniach to nasza zawodniczka pokazała żelazne nerwy i spokój, który jest tak istotny w tej fazie meczu.
Bieńkowska zatrzymała się dopiero w ćwierćfinale – przegrała tam z Michaelą Honcovą [4] ze Słowacji w stosunku 1-6 4-6, mimo porażki pozostawiając po sobie bardzo dobre wrażenie.
W turnieju w El Kantaoui Agata wystąpiła też w grze podwójnej. Grając w parze z Tunezyjką Amirą Handous awansowały, dzięki walkowerowi od przeciwniczek, do półfinału, w którym uległy parze francusko-słowackiej Arcangioli/Honcova rozstawionej z nr 1 w stosunku 1-6 1-6.
Historyczny sukces oznacza kolejne punkty rankingowe i szanse na znalezienie się na liście WTA. Do tego potrzebne będą jednak zapewne kolejne sukcesy Agaty i powtórzenie dobrego wyniku z Tunezji. Patrząc jednak na formę i dyspozycję młodej Wejherowianki możemy być o to spokojni.
ITF El Kantaoui, 10 000$, 31.07-6.08.2015
1 runda:
Agata Bieńkowska [WC] – Vera Aleshcheva (RUS) [7] 6-2 3-6 6-3
2 runda:
A. Bieńkowska [WC] – Angelina Skidanowa (RUS) [WC] 1-6 7-6(1) 3-0 Retired
Ćwierćfinał:
Michaela Honcova (SVK) [4] – Agata Bieńkowska [WC] 6-1 6-4
28.09.2015 roku to data, którą młoda Agata Bieńkowska zapamięta na długo. Po kolejnych świetnych występach w El Kantaoui znalazła się wreszcie na liście WTA. Premierowa pozycja to 1070 miejsce wśród najlepszych tenisistek globu.
Pozycja ta to przede wszystkim dwa kolejne dobre turnieje, które Wejherowianka zagrała w Tunezji, osiągając w nich drugi z rzędu ćwierćfinał oraz drugą rundę. Jeśli wziąć pod uwagę klasę przeciwniczek, z którymi Agata przegrywała – odpowiednio Sadamfoh Tolibowa rozstawiona z 2, oraz Josephin Boualem rozstawiona z 4 – oraz zaciętość tych meczów, spokojnie uznać można, że w grze naszej zawodniczki nastąpił od dawna wyczekiwany przełom. Dobre wyniki przyszły w parze z dobrą grą. Dwukrotne awanse do ćwierćfinału nie były dziełem przypadku, słabą formą przeciwniczek, czy też szczęśliwym zrządzeniem losu. Agata na ten sukces w pełni zapracowała, co zawsze podkreśla jej trener, a zarazem ojciec Lech Bieńkowski.
W jednym z Tunezyjskich turniejów Wejherowianka wystąpiła w grze podwójnej. Grając w parze ze Szwajcarką Ambre Boccard dotarły do półfinału, co również jest kapitalnym i godnym pochwalenia wynikiem, zwłaszcza, że awans do finału rozstrzygał się w tiebreaku w grze „na przewagi”.
LISTA TURNIEJÓW I WYNIKI:
ITF El Kantaoui, 10 000$, 7.09-13.09.2015
singiel
1 runda:
Agata Bieńkowska – Ambre Boccard (SUI) 6-0 6-1
2 runda:
Agata Bieńkowska – Julie Tringa (FRA) 6-2 2-6 6-0
Ćwierćfinał:
Sadamfoh Tolibowa (BLR) [2] – Agata Bieńkowska 6-3 6-1
debel
1 runda:
Bieńkowska/Boccard – Lippe/Tringa 6-3 4-6 [10-8]
Ćwierćfinał:
Bieńkowska/Boccard – Aleshcheva/Zotova [3] 4-6 6-4 [10-4]
Półfinał:
Bechri/Mishina – Bieńkowska/Boccard 6-3 3-6 [12-10]